piątek, 28 października 2011

Z archiwum chwil doskonałych...

Początek marca. Nasze pierwsze chwile w Paryżu. Pierwsze, tak długo wyczekiwane, promyki słońca ogrzewające policzki o poranku. Pierwsze w tym roku śniadanie na świeżym powietrzu. Rozkoszowanie się nowym miejscem i czas na niespieszne pogaduszki z przyjaciółką. Bezcenne...



Paris, Paris...

5 komentarzy:

Agnieszka pisze...

Prawie czuję zapach kawy ;-) I czekam na nowe zdjęcia!

Karolka pisze...

Zdjęcia są, tylko czekają w dłuuugiej kolejce rzeczy do zajęcia się. Moja doba ostatnio jest przykrótka, więc jeszcze troszkę muszą poczekać... Miło mi jednakże, że czekasz :) Uściski! :))

Agnieszka pisze...

W takim razie - będę zaglądać, jak zawsze :-) Ścisk!

Mimi pisze...

Och, Bon!
Śliczne światło. Piękne i smaczne zdjęcia.
Posyłam moc pozdrowień :*

Karolka pisze...

Dziękuję ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...